Z fizyki wiemy, że czas jest czwartym wymiarem. Wszystko się dzieje w przestrzeni, fizycznej ( trzy wymiary ), czasowej ( jeden wymiar ). Tak więc robiąc jakąś czynność planujemy ją we wszystkich czterech wymiarach, tak przynajmniej być powinno. Czy jednak zawsze tak się dzieje?
Z doświadczenia i swojego i ludzi wokół mnie, wiem, że nawet dość rzadko.
Wyobraź sobie jak masz posprzątać odkurzaczem w pokojach w domu, zastanawiasz się gdzie jest odkurzacz i jak wielkie są pokoje i jak ciężko będzie posprzątać, powiedzmy, pomiędzy krzesłami? A jak często zastanawiasz się jak długo Tobie to zajmie? Dobre pytanie co? Tyle, że to jest akurat łatwe pytanie.