Większość ludzi nie dba o siebie. To jest fakt. Nie dba o zdrowie, o wygląd, o otoczenie, w którym żyje.

Jeśli należysz do kategorii ludzi, którzy o siebie nie dbają, to wiedz, że należy to zmienić jak najszybciej. Inaczej nie będzie lepiej, tylko gorzej u Ciebie.

Jak nie dbasz o zdrowie, to zamiast je ulepszać, pogarszasz je. Jeśli nie odpoczywasz, to się męczysz. Te dwa przykłady pokazują jak naprawdę działa rzeczywistość. Masz albo jedno, albo drugie, pomiędzy oczywiście istnieje, ale do „pomiędzy” trzeba dopisywać jakąś filozofię, co oczywiście większość ludzi robi.

Poprzez dopisywanie filozofii, mam na myśli takie coś…Powtórzmy przykład ze zdrowiem. Albo jesteś coraz zdrowszy, albo Twój organizm ulega stopniowej degradacji. Przecież wiadomo, że jeśli ćwiczysz siłowo i kondycyjnie, dbasz o dietę, śpisz odpowiednią ilość godzin, to jesteś coraz zdrowszy, mięśni przybywa, sylwetka się poprawia i tak dalej. Nie zaprzeczysz temu (a jeśli tak, to musisz to jakoś usprawiedliwić, czyli dopisać filozofię 🙂 ). Z drugiej strony, jeśli nie ćwiczysz, jeździsz tylko samochodem, jesz tylko hamburgery i popijasz pepsi, sypiasz 5 godzin dziennie, to organizm zaczyna ulegać degradacji. (Jeśli temu też zaprzeczysz, to też starasz się jakoś usprawiedliwić, bo to są fakty, prawda oczywista i szeroko znana).

Jeśli teraz uznasz, że przecież nie jesteś aż tak chory, albo aż tak gruba(„co to jest 20 kilo nadwagi”, albo „przecież jeszcze żyję”), albo nie jesteś aż tak przemęczony, tylko troszeczkę… (co takie stwierdzenie w ogóle znaczy?) to przecież musisz to jakoś usprawiedliwić!

Wiesz jaki stan jest normalny i pożądany – całkowite zdrowie. Jeśli masz go mniej, ale nadal chcesz utrzymywać, że jesteś całkowicie zdrowy, to musisz zaprzeczyć rzeczywistości, czyli gdzieś po prostu zacząć kłamać 🙂 . Przestań to robić, o wiele lepiej jest się teraz przyznać i zacząć wychodzić z tego nienormalnego stanu i zacząć dbać o siebie.

Może to być dość ciężkie, ale przecież albo czujesz się maksymalnie zdrowa, albo coś Ci dolega, czyż nie? Nie ma człowieka który jest maksymalnie zdrowy i energetyczny, ale… 🙂 To „ale” to już najprawdopodobniej jest okłamywaniem siebie. Gdzieś tutaj powstaje zwykła, mała czy większa, filozofia, która zabiera zdrowy osąd i szansę na lepsze życie.

Dbanie o siebie jest w większości dbaniem o poziom swojej energii fizycznej przede wszystkim, ale i emocjonalnej, umysłowej i duchowej. Będę o tym pisał jeszcze nie raz, na podstawie własnego doświadczenia z tym związanego i doświadczeń ludzi, którzy w tym zakresie mają dużo dobrego i prawdziwego do powiedzenia.

Każdy z nas ma do wyboru, albo słuchać prawdy czy rzeczywistości, albo słuchać kłamstw. Stosując którąś z tych odmiennych ścieżek wybierasz rezultaty, które będziesz mieć w życiu. Słuchając prawdziwych (czyli tych działających, opartych na naturalnych prawach fizycznych) informacji i wprowadzając je w życie, osiągniesz pozytywne rezultaty i, możliwe, że szczęście i spełnienie jako człowiek. Słuchając kłamstw i wprowadzając je w życie, osiągniesz doraźną, szybką ulgę (np. zjedzenie garnka lodów czy roztopionej czekolady, który poprawi humor z racji chwilowego zastrzyku energii i wydzieleniu endorfin, lub używając cudownego dietetycznego środka, który w 2 tygodnie sam wypali 20 kilogramów wagi 🙂 ), ale w dłuższej perspektywie doprowadzisz siebie do katastrofy.

Dbasz o siebie dokonując odpowiednich wyborów. Tutaj, w tym serwisie nie zobaczysz kłamstwa, nie będę obiecywał Tobie szybkich rezultatów, bo one nie istnieją. Szybkie rezultaty to w najlepszym przypadku zabiegi marketingowe 🙂 , pisząc delikatnie.

Pamiętaj, dbaj o siebie i przede wszystkim o swoje zdrowie. Masz zdrowie, to wszystko inne stoi przed Tobą w zasięgu ręki…

Share: