Koncentruj się na rezultatach

Wbrew pozorom, inaczej niż by się mogło Tobie wydawać, nie jesteś w tym sam. Każdy człowiek ma czasem taki okres. Ci, co osiągają większe sukcesy, mają po postu mniej takich bezproduktywnych dni lub tygodni/miesięcy.

Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że aktywność jest mniej ważna od rezultatu, który chcesz osiągnąć przez tę właśnie aktywność. Robisz coś w jakimś celu. Pracujesz, żeby mieć pieniądze, jedziesz tramwajem/samochodem, żeby gdzieś dotrzeć. Odpoczywasz, żeby mieć więcej energii. Różnica jest kolosalna, więc przyjrzyjmy się jej wspólnie z bliższej perspektywy.

Weźmy za przykład powyższe rodzaje aktywności.

Praca. Po co pracujesz? Po co chodzisz do swojego miejsca pracy? Czy Ty naprawdę nie masz lepszego zajęcia do robienia? 🙂 Zapewne masz. Po poprzednim ustroju i w mitologii cywilizacyjnej nadal panuje mit o ciężkiej pracy, a przecież nie chodzi o to, żeby inni widzieli, że ciężko harujesz, a o to, żebyś zrobiła to, co jest do zrobienia. Nie pracujesz dla posiadania pracy, tylko dla korzyści, jakie Tobie to przynosi i Twojemu pracodawcy. Jeśli nie masz jeszcze takiego podejścia, radzę je sobie wyrobić jak najszybciej. A jeśli jesteś pracodawcą, to oszczędzaj swoich pracowników i jeśli zrobią zadania na dzisiaj, daj im odpocząć, nie dokładaj im następnych zadań, jak to się zazwyczaj robi u nas w Polsce. Zobaczysz, że za jakiś czas (jeśli nie zatrudniłeś oczywiście tak zwanych „ściemniaczy” 🙂 ), zadania wykonywane będą szybciej, a Twoi pracownicy będą bardziej zmotywowani. Odpoczynek też jest ważny. Rezultaty, nie aktywność.

Jedziesz samochodem, tramwajem, autobusem… Czy jeździsz sobie tak bez celu ot, bo lubisz tramwaje? Oczywiście jest mała szansa, że tak, ale zazwyczaj przemieszczasz się do jakiegoś punktu. Czy w takim przypadku czas podróży jest ważny? Ano jest, bo zależy Ci na dotarciu na miejsce, zatem wybierasz zazwyczaj tramwaj czy samochód niż przechadzkę pieszo, nawet kosztem zdrowia (przechadzka pieszo jest o wiele bardziej zdrowa niż jazda samochodem). Liczy się rezultat z podróży (oszczędzony czas), jeśli masz z tego również frajdę, jest to dodatek do rezultatu.

Odpoczynek. Jeśli leżysz na łóżku dla samego leżenia, będąc już wypoczętym, mając coś do zrobienia, jest to zjawisko powszechnie zwane lenistwem 🙂 . Samo zjawisko lenistwa jest bardzo złożone i napiszę o tym kiedyś, teraz wspomnę o drugim rodzaju leżenia na łóżku związanego z odpoczynkiem (oczywiście „leżenie na łóżku” jest tu rozumiane szeroko, jako każdy rodzaj aktywności, przy którym rzeczywiście regenerujesz energię). Relaks, odpoczynek, robisz w jakimś celu, nie dla samego relaksu, który to sam w sobie i w nadmiarze jest lenistwem 🙂 . Odpoczywasz, żeby rozluźnić mięśnie, zregenerować energię, odstresować się. Jeśli zatem odpoczywasz, to nie przed telewizorem, oglądając wiadomości, ani nie przed komputerem, gdzie patrzysz ciągle w ekran i napinasz mięśnie oczu. Relaks to relaks, praca to praca.

Potrzebujesz przecież mieć określone rezultaty, nie usprawiedliwienie przed innymi ludźmi, że się starasz. To było dobre w poprzednim ustroju, teraz takie dziecięce zachowania mają małe znaczenie. Żeby mieć pieniądze musisz robić określone czynności, które te pieniądze generują. Żeby zregenerować energię, musisz położyć się w ciszy, zamknąć oczy czy puścić ulubioną, spokojną melodię (w zależności od tego, przy czym najlepiej odpoczywasz).

Jeśli chcesz spełnienia jako człowiek, to musisz robić rzeczy, przy których się spełniasz jako człowiek. Jeśli chcesz zmienić swoje życie na lepsze, musisz zmienić swoje życie na lepsze. Nie ściemniać innym ludziom, że właśnie to robisz, tylko zmienić to życie, mieć określony z tego rezultat w postaci zmienionego na lepsze swojego życia :).

Dbaj o to, żeby wiedzieć co konkretnie należy zrobić i rób to, mając na uwadze określony rezultat (po co to robisz). Wtedy dopiero możesz zyskać spełnienie i to, o czym marzysz. Zyskasz czas i radość.

Rezultaty, nie sama aktywność.