Zapewne masz już telewizor w pamięci. Jeśli nie, to śmiało wyobraź sobie go szybciutko i przejdziemy do… Budowania tego czwartego wymiaru, o którym była wcześniej mowa.

Zastanawiasz się jak to możliwe? Tak, można unaocznić i zobaczyć coś we wszystkich czterech znanych nam wymiarach. Ale po kolei.

Mamy telewizor, ale trzeba go gdzieś wstawić. Najlepiej w naszym wymarzonym domu 🙂 . Pamiętaj, że jest to serwis poświęcony dążeniu do doskonałości, więc nie żałuj sobie marzeń, niech to będzie dom jaki naprawdę chcesz.

Masz już dom, jego obraz, teraz umieść go w konkretnym miejscu na mapie. Może to być jakiekolwiek miejsce, które na przykład widziałeś/widziałaś niedawno, lub z gazety, idealne miejsce, ważne, żeby było konkretne.

Tak, więc stawiasz dom, na przykład poza Twoim miastem, dwa kilometry od drogi głównej wychodzącej na Warszawę, niedaleko lasu, a jezioro jest o 200 metrów od Twojego domu. Mamy już 3 wymiary, teraz czas na czwarty. Wyobraź sobie kiedy jego stawiasz.

Jest 2008 rok, październik, to jest konkretne. Wyobraź sobie teraz konkretną datę ukończenia stawiania domu. Niech będzie to 12 październik 2010 roku (jako przykład). Zbudowaliśmy w wyobraźni (przynajmniej na razie 🙂 ) dom i osadziliśmy go we wszystkich czterech wymiarach. Czy teraz widzisz go wyraźnie? Zwróciłeś uwagę na to, że czas jest teraz bardziej wyraźny w umyśle? Bardziej konkretny? Mam nadzieję, że tak.

To teraz wstaw do tego domu, do pokoju gościnnego ten piękny telewizor :).

🙂