Tytuł jest oczywisty i wręcz banalny. W zasadzie powinien on wystarczyć jako cały wpis na bloga.
No to w takim razie koniec wpisu 🙂 .
.
.
No nie, coś tam jeszcze napiszę 🙂 .
Również doskonale charakteryzuje drogę do doskonałości czy pozytywne motywacje.
Zadam Tobie kilka pytań dzisiaj: po co w ogóle się martwisz? Daje Ci to coś? Jakąś satysfakcję, może usprawiedliwienie? Czy w ogóle potrzebujesz się martwić? Jak nie, to po co to robisz? 🙂
No właśnie. Umartwianie się nic Ci nie da. Przecież przy problemie potrzebujesz rozwiązania go, a nie umartwiania się. (no jeśli potrzebujesz jednak umartwiania się to znaczy, że masz niezły orzech do zgryzienia, bo to nie jest stan normalny, zgodny z naturą – przeczytaj sobie książkę „Potęga podświadomości” Joseph`a Murphy`iego, tam jest szerzej opisany ten problem). Jeśli szukasz jednak rozwiązania to…
Wielu czytelników znalazło ten post po wpisaniu tych słów kluczowych:
- przestan sie martwic i zacznij zyc
- jak przestac sie martwic