Pisałem o mózgu i o tym, że on nas słucha, ale na swój sposób. I taka jest prawda, przynajmniej ta naukowa, ogólnie w naszych czasach przyjęta. Po naukowe dane muszę was odesłać do książki, którą polecałem w poprzednim wpisie, z tego powodu, że nie ma co cytować książki, której nawet nie mam przy sobie, tylko ją czytałem i oddałem, była niestety pożyczona. Po drugie nie ma sensu powtarzać informacji…. naukowych tym bardziej.
Wykorzystam tylko wiedzę, dzięki książkom i doświadczeniu zdobytą. Dlaczego twierdzę, że mózg nas nie słucha? Odpowiedź, jak zwykle, do prostych nie należy. Postaram się nie zagmatwać 🙂 .